Po ponad trzech miesiącach od wyjścia związków zawodowych z Komisji Trójstronnej i miesiącu po akcji protestacyjnej, która zgromadziła blisko 200 tysięcy osób, 10 października 2013 roku w Centrum Partnerstwa Społecznego ?Dialog” odbyła się debata pt. ?Dialog społeczny – konieczne nowe otwarcie”, którą poprowadziła znakomita redaktor naczelna kwartalnika ?DIALOG”, a także specjalista ds. dialogu społecznego Forum Związków Zawodowych Pani Anna Grabowska. Debata zorganizowana została z inicjatywy Szefów trzech największych central związkowych: FZZ – Tadeusza Chwałki, Solidarność – Piotra Dudy i OPZZ – Jana Guz, którzy rozpoczęli pierwszą część spotkania dziękując za obecność zebranym gościom, ze świata nauki (Jadwiga Staniszkis, Mieczysław Kabaj, Krzysztof Jasiecki, Marek Pliszkiewicz, Stephane Portet) i polityki (Elżbieta Sobótka, Anna Kalata, Longin Komołowski, Waldemar Pawlak, Jan Lityński z Kancelarii Prezydenta RP).

Jako pierwsza z zaproszonych gości głos zabrała Pani Elżbieta Sobótka była wiceminister pracy, która przedstawiła historię powstania Centrum Partnerstwa Społecznego ?Dialog” i jej patrona Pana Andrzeja Bączkowskiego, dla którego ?to co robił było misją, a nie drogą do indywidualnej kariery..”, który był ponad podziałami politycznymi  i odznaczał się niezwykłą umiejętnością słuchania i rozmawiania z ludźmi.

Podczas debaty wielokrotnie podkreślono, że dziś wszystkie strony potrzebują nie fikcyjnego, lecz prawdziwego dialogu, który powinien wypracować założenia kolejnych aktów prawnych na etapie strategii, a nie na etapie gotowej ustawy. Największym zarzutem związków zawodowych wobec strony rządowej jest nierespektowanie ustaleń Komisji Trójstronnej, co spowodowało utratę zaufania. Były wicepremier i minister pracy Longin Komołowski podkreślił, że bez zaufania nie ma dialogu, a brak zaufania powoduje brak możliwości rozwiązania problemu.

Pani minister Anna Kalata była przewodnicząca Komisji Trójstronnej również potwierdziła, że podczas jej kadencji w Komisji pojawiały się trudności w rozmowach, dlatego wówczas organizowano szkolenia z zakresu negocjacji i komunikacji, które miały być wsparciem dla stron. Pani minister zaznaczyła również fakt, że wzmocnienie rangi Przewodniczącego Komisji Trójstronnej jest niezbędne. Osoba pełniąca tę funkcję musi być osobą dającą gwarancję strony rządowej. Dodatkowo podkreśliła, że w posiedzeniach Komisji Trójstronnej powinni uczestniczyć ministrowie resortów, których dotyczą dane obszary.

Wicepremier Waldemar Pawlak podkreślił, że ?dialog nie jest zjawiskiem prawnym tylko społecznym, emocjonalnym, poszukującym kompromisów…” i że konieczne jest wpracowanie nowego modelu współpracy między stronami. Opowiedział o swoim doświadczeniu, kiedy w 2010 roku negocjowano płacę minimalną, na którą drogą trudnych negocjacji wszystkie strony się zgodziły, i którą w imieniu rządu podpisał, a zakwestionował ją ówczesny minister finansów, co spowodowało utratę zaufania partnerów społecznych do rządu. Dlatego uważa, że respektowanie ustaleń Komisji Trójstronnej powinno być kluczowe.

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego Jadwiga Staniszkis zauważyła, że metoda ulicy jest wyrazem bezradności społeczeństwa. Brak zaufania do rządu, wiąże się z aroganckim zachowaniem obecnej władzy, której brak długofalowej wizji, strategii państwa. Rząd jest stroną, która idzie nie zgodnie z interesem Państwa. Dlatego wiążące ustalenia dwóch stron (Związków i Pracodawców) powinny być początkiem inicjatywy legislacyjnej. Obecnie przyjęta strategia osłabienia strony społecznej jest drogą na skróty. Aby temu zaradzić, należy wskazać obszar negocjacji i wzmocnić jego decyzyjność. Zdaniem Profesora Krzysztofa Jasieckiego z wyższej Szkoły Menadżerskiej w Warszawie Komisja Trójstronna utraciła zdolność rozwiązywania problemów, a dotychczasowy scenariusz liberalny utracił swą atrakcyjność, jego brak powiązania ze strategią rozwoju kraju powoduje brak myślenia o dialogu.

Profesor Mieczysław Kabaj z instytutu Pracy i Spraw Socjalnych w swojej wypowiedzi  zaznaczył, że trójstronność i dialog  są kluczem do nowoczesnej cywilizacji dlatego strony powinny zrobić wszystko aby jak najszybciej powrócić do stołu negocjacyjnego. Profesor przypomniał również, że we wszystkich krajach dialog toczy się w ramach umowy społecznej, a jego kluczem jest rozszerzenie pola wspólnych interesów co było by korzystne zarówno dla pracowników jak i pracodawców.

Profesor Marek Pliszkiewicz z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach uważa, że nad problemem dialogu trzeba zastanowić się historycznie ale i porównawczo. Punktem wyjścia do naprawy dialogu powinna być jego głęboka diagnoza, gdyż dopiero wówczas będzie można dokładnie określić, co należy zmienić. Zdaniem Profesora Komisja Trójstronna powinna być niezależna w swym działaniu dlatego warunkiem skutecznego dialogu jest samodzielność i wzajemna niezależność podmiotów.

Ekonomista Stephane Portet podkreślił, że skończył się czas prostych rozwiązań, że trzeba prowadzić dialog ale bez partnerów społecznych tego dialogu nie będzie. Przypomniał że jak tylko skończą się fundusze europejskie to ten kraj będzie potrzebował dialogu żeby mógł się rozwijać. Stronom Komisji Trójstronnej brakuje chęci do negocjacji, bo nie ma czego negocjować. Aby prowadzić dialog potrzebna jest równowaga, której nie ma, bo nie ma transparentności. Nie można mieć równej pozycji, kiedy pracodawca wie wszystko, a pracownik nie wie nic dlatego czasem mocną stronę należy zmusić do dialogu powiedział Porter.

Jan Lityński z Kancelarii Prezydenta RP potwierdził, że racja jest po obu stronach dlatego należy rozumieć partnera tak, aby te racje pozwoliły rozwiązać problem. Podsumowując swoją wypowiedź Lityński powiedział, że Kancelaria Prezydenta może być forum, w którym nawiąże się autentyczny dialog.

Następnie głos zabrali organizatorzy debaty, Szefowie central związkowych. Jako pierwszy wystąpił Przewodniczący OPZZ Jan Guz, który zaznaczył, że owszem ulica nie rozwiąże problemu ale daje kopa rządowi żeby ten wziął się do roboty. Podkreślił również, że związki zawodowe chcą dialogu, chcą partnerstwa i chcą odpowiedzialności, dlatego oczekują na ruch ze strony pracodawców i Prezydenta, a zorganizowana debata to wezwanie klasy politycznej do działania.

Tadeusz Chwałka Przewodniczący FZZ potwierdził, że dziś każda ze stron potrzebuje dialogu  ale na chwilę obecną cierpliwość związków zawodowych się wyczerpała. Dziś w Komisji Trójstronnej nie ma zaufania ani partnerstwa. Lekceważenie strony związkowej przez stronę rządową wyczerpały możliwości wspólnego porozumienia, nie ma możliwości zawierania kompromisu, ponieważ nie ma obszaru wspólnego działania. Aby powrócić do wspólnego stołu konieczna jest zmiana ustawy o Komisji Trójstronnej, ponieważ sens dalszych rozmów w obecnym kształcie wygasł. Przewodniczący Chwałka potwierdził, że możliwy jest powrót do rozmów, ale na nowych zasadach. Konieczne jest zapewnienie Komisji Trójstronnej pełnej niezależności, w tym także finansowej i zapewnienie, że ustalenia Komisji Trójstronnej będą wiążące dla rządu. Na zakończenie podkreślił, że spotkanie nie ma charakteru politycznego, a wolą związków zawodowych jest znalezienie wyjścia z zapaści w jakiej znalazł się dialog społeczny w Polsce.

Przewodniczący Solidarności Piotr Duda podkreślił, że rząd nie jest arbitrem w Komisji Trójstronnej lecz stroną, która reprezentuje interesy rządu, tak jak związki zawodowe interesy pracowników, a pracodawcy pracodawców. Oddając ministerstwo pracy, gospodarki i Komisję Trójstronną słabszemu koalicjantowi dopuszcza do takiej sytuacji, że dzisiaj minister Kosiniak-Kamysz musi pisać podanie do ministra finansów, o to aby mu łaskawie oddał 500 mln zł z Funduszu Pracy, którymi minister finansów nie powinien zarządzać – powiedział Piotr Duda. Szef Solidarność uważa, że Komisja Trójstronna powinna być usytułowana przy marszałku Sejmu podobnie jak Rada Ochrony Pracy i powinien w niej uczestniczyć przedstawiciel Sejmu, a Wojewódzkie Komisje Dialogu Społecznego przenieść spod władz wojewodów pod zwierzchnictwo marszałków województw.

Na zakończenie debaty podkreślono, że  dialog w Komisji Trójstronnej jest po to, aby osiągać spokój społeczny, dlatego sprawy poruszone na tym forum powinny odbywać się w trybie uzgodnienia z partnerami społecznymi, a nie jak dotychczas w trybie konsultacji. Dziś związkowcy czekają na sygnał do rozmów między Komitetem Protestacyjnym a rządem.

  Wioletta Janoszka