Po NSZZ Solidarność, która ogłosiła, że wejdzie w spór zbiorowy z zarządem Kompanii Węglowej, na podobną ścieżkę chce wejść PZZ Kadra powiedział na łamach nettg.pl Wiceprzewodniczący Porozumienia Bogusław Studencki.

– Moim zdaniem z tym zarządem można rozmawiać tylko na drodze sporu zbiorowego. Jestem przekonany, że w obecnej chwili wszystkie organizacje związkowe w górnictwie powinny mieć podobne stanowisko, bo tylko jedność związków górniczych, a zarazem ich załóg może zmienić oblicze firmy, którą jej zarząd chce doprowadzić do bankructwa – twierdzi związkowiec .

Bogusław Studencki podkreśla, że „działania związane z rozparcelowaniem Kompanii Węglowej, sprzedażą lub prywatyzowaniem jej majątku niewiele mają wspólnego z ochroną miejsc pracy”, dlatego strona społeczna ich nie zaakceptuje.

– Jeżeli walczymy o najlepszą kaloryczność węgla, to dlaczego zarząd chce sprzedać kopalnię Knurów-Szczygłowice, która wydobywa węgiel o najlepszych parametrach jakościowych w KW? Dlaczego zarząd KW chce sprzedać Zakłady Elektrociepłownicze, które są naturalnym odbiorcą węgla z kopalń KW? – pyta.

Związkowiec zwraca także uwagę że „wcześniejsze projekty związane z likwidacją kopalń Brzeszcze i Piekary oraz zwalnianiem pracowników posiadających uprawnienia emerytalne doprowadziły do skłócenia załogi”.

– Teraz zarząd próbuje udowadniać, że to administracja jest najbardziej kosztochłonna i dlatego należy zwolnić 1020 osób. W związku z tym należy się zastanowić, kiedy okaże się, że wszyscy pracownicy zatrudnieni na dole też są nie potrzebni. Chcę zaznaczyć, że ZZ Kadra nigdy nie zgodzi się z utratą chociażby jednego miejsca pracy. Nasza organizacja zawsze widzi potrzebę dialogu, ale nie z zarządem, który nie podejmuje decyzji, a jedynie próbuje rękami dyrektorów kopalń kierować firmą. Jeśli nie będzie innego wyjścia jesteśmy gotowi prowadzić ten dialog na ulicach – stwierdza wiceprzewodniczący.

źródło: nettg.pl